Energetycy i kolejarze w miasteczku protestacyjnym - kolejny dzień protestu przed UW w Szczecinie.

Drukuj E-mail
Utworzono: wtorek, 11, czerwiec 2013 15:07

Przeciwko restrukturyzacji zakładów i likwidowaniu miejsc pracy protestowali przed Urzędem Wojewódzkim pracownicy ZEDO i ENEI. Natomiast pomocy dla Przewozów Regionalnych, przejęcia przez Skarb Państwa udziałów spółki i powołania narodowego przewoźnika domagali się zachodniopomorscy kolejarze.  

Po nocnym dyżurze w miasteczku namiotowym, rano przejęli je pracownicy energetyki i kolejarze. To właśnie problemom w tych dwóch branżach poświęcony jest drugi dzień protestu „Solidarności” Pomorza Zachodniego, który trwa od poniedziałku przed Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Kilkadziesiąt osób od rana rozstawiało swoje transparenty, rozdawało przechodniom ulotki i prowadziło akcję informacyjną, na temat bolączek ich zakładów pracy oraz szerzej – kłopotach i zagrożeniach z jakim zmaga się zachodniopomorska energetyka i kolej. Protestujący zbierali również podpisy pod europejska inicjatywą obywatelską o zawieszenie pakietu klimatyczno-energetycznego. Protestujących wsparł swoją obecnością również Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki.
Piękna pogoda sprzyjała radosnej atmosferze i taka towarzyszyła protestującym, choć problemy, o których była mowa, są bardzo poważne. Chodzi przede wszystkim o niepewną przyszłość Zespołu Elektrowni Dolna Odra oraz restrukturyzację prowadzona w Grupie Enea. Kolejarze natomiast obawiają się wyeliminowania z rynku przewozów regionalnych dotychczasowego przewoźnika, jakim są Przewozy Regionalne i zastąpienia go zagranicznym podmiotem.  Około godziny 10 miasteczko namiotowe odwiedzi poseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński oraz lokalni przedstawiciele tej partii. Po południu z protestującymi spotkał się także poseł PO Arkadiusz Litwiński. Przedstawiciele obu opcji zapewnili o swoim oddaniu dla spraw lokalnej gospodarki i wsparciu w rozwiązywaniu problemów poruszanych przez protestujących. Ci przekazali parlamentarzystom petycje ze swoimi postulatami.
Przedstawiciele Dolnej Odry i Enei domagają się w niej zaprzestanie działań restrukturyzacyjnych, które są zawarte w strategiach rozwoju obu zakładów, a sprowadzają się one w zasadzie do redukcji zatrudnienia w naszym województwie i materializacji tych miejsc pracy w siedzibach tych spółek tj. w Warszawie i Poznaniu.
- Zgodnie z ustaleniami oczekujemy konkretnych informacji dotyczących miejsca Oddziału Zespół Elektrowni Dolna Odra w opracowywanej strategii rozwoju firmy – wyjaśnia Henryk Kowalski, przewodniczący „Solidarności” w ZEDO. - Dotyczy to zarówno inwestycji w Elektrowni Pomorzany i utrzymania do roku 2035 mocy wytwórczych w Elektrowni Dolna Odra na poziomie 1000-1200 MW, jak również planów związanych z funkcjonowaniem Oddziału w dalszym horyzoncie czasowym, czyli odtworzeniem wycofywanych z eksploatacji jednostek lub budowy nowych jednostek. Istnienie ZEDO w tak ważnym miejscu, jako niezbędnego źródła mocy w systemie elektroenergetycznym naszego Regionu i kraju jest bezsporne i konieczne – dodaje.    
Z kolei projekt strategii największej spółki w GK ENEA S.A. - ENEA Operator sp. z o.o. zakłada likwidację zarówno rejonów energetycznych jak i posterunków w mniejszych miejscowościach. - Zmuszanie odbiorców do wizyt w skomasowanych Rejonach Dystrybucji, niejednokrotnie odległych o 100 km. i wmawianie społeczeństwu, że to poprawi obsługę odbiorców, zakrawa na żart, z którego jednak nikt się nie śmieje – komentuje Krzysztof Nawrocki, przewodniczący „Solidarności” w Enea Szczecin. -  Wprowadzenie strategii na lata 2012-2020 jest łamaniem wcześniej zawartych porozumień, wynegocjowanych po wielomiesięcznych rozmowach i kompromisach, które są źródłem prawa pracy. Ich złamanie jest naruszeniem praw pracowniczych. W tym roku zlikwidowano ostatnią spółkę, która miała swoją siedzibę w Szczecinie. Podatki, które zasilały do tej pory miasto Szczecin, zasilą teraz „ubogie” miasta Poznań i Kozienice.
Petycje o tej treści zostały również przekazane wojewodzie zachodniopomorskiemu Marcinowi Zydorowiczowi i marszałkowi województwa Olgierdowi Geblewiczowi. W środę miasteczko protestacyjne „opanują” stoczniowcy, marynarze i pracownicy portu.

Za solidarnosc.szczecin.pl

Poprawiono: wtorek, 11, czerwiec 2013 15:07
Ta strona używa Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki